Kraina Zapomnienia(czyli opowiadanie Go29 nr 1 )

Aisha

Historia toczy się w krainie wiecznie smutnej i zapomnianej preze inne ludy.
Zaczyna się to tak:

W dzień złączenia 5-ciu słońc przychodzi na świat mała dziewczynka o imieniu Meade.Wszyscy ludzie się dziwią i niepokoją , bowiem kiedyś istniało proroctwo , które mówiło o dziecku urodzonym w dniu złączenia (5-ciu słońc), które miało uratować ten świat przed zapomnieniem...

Następna część opowiadania w następnym poście prawdopodobnie już dziś

Napiszcie czy wam się podoba i wogule

Teraz macie ankietę i to Wy decydujecie o nazwie krainy

Ewcia20

fajne opowiadanko
takie mistyczne i w ogóle Wink

Aisha

No dobra po tym co napisała Ewcia17 sądze,że opowiadanko zaczyna się podobąc , a to były tylko 2 zdania.No dobra już nie kombinuję , tylko piszę dalej :)ZACZYNAM:
Meade od dnia urodzenia była uważana za inną od swoich rówieśników, bo myślano tak :"skoro urodziła się zgodnie z proroctwem to może ona ma ich ocalić , ale to niemożliwe , bo ona jest taka cicha i nieporadna...Nie to niemożliwe osoba , która ma nam pomóc musi być silna i odważna"I tak Meade była odtrącana przez innych, zawsze czuła się gorsza pozatym wiele osób się z niej wyśmiewało i wysługiwało się nią, a ona wiecznie smutna i samotna płakała , aż w końcu pomyślała:"dość mam tego świata , nie pasuje tu i chyba powinnam odejść , bo przecież i tak będę wiecznie sama..." , wtedy stało się coś niezwykłego.Nagle Meade otoczyło światło i zrozumiała , że musi przeciwstawić się swoim oprawcom.Tylko jak?
_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*__*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_
co będzie dalej ?co postanowi zrobić Meade?co miało znaczyć owe swiatło ?
To już JUTRO w moim następnym poście

Mam nadzieję , że opowiadanie jest ciekawe i wciągające , bo mnie po prostu wciągneło

Jutro może dam też obrazki Meade.
Piszcie co sądzicie o opowiadaniu

Edit Go29: nie mogę napisać dalszej części opowiadania , bo u nasnie można pisać swojego posta pod swoim postem i dlatego opowiadanka dzis chyba nie będzie...

Ewcia20

fajne opowiadanko

Aisha

co do postu Ewci to jest napisany na "odczep się"

, ale jednak dam dalszą częśćopowiadanka

Oto one:

Meade zastanowiło jej własne zachowanie , bo nagle stała się stanowcza i odważna.Postanowiła powiedzieć swoim oprawcom , że ma dość.Dziewczyna wściekła weszła do stołówki i podeszła do Sheili(Szeili) i powiedzaiła:"Mam dość ciebie i twojego zachowania , chcę żebyś wiedziała ,że nienawidzę ciebie i zawsze nienawidziłam , ale teraz przesadziłaś i mam tego DOSYĆ!".Po tych słowa Meade "strzeliła z liścia" Sheili i już po paru sekndach Meade wyszła z sali czy raczej wybiegła , a gdy się zatrzymała nie mogła pojąć co nią kierowało.Przed tym wydarzeniem pamiętała tylko jakieś światło.Dziewczyna postanowiła pójść do biblioteki i poszukać czegoś na ten temat ,bo była pewna , że nie było ono zwykłym światłem , ale jakąs pomocą zesłaną jej przez kogoś...
*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&*_&
Kto chciał pomóc Meade?Co zrobi Sheila?Co będzie dalej??
Odpowiedzi szukajcie w następnym poście
Myślałam ,że dam obrazki,ale jednak nie są jeszcze skończone i mam nadzieję,że uda mi się również dać opisy bohaterów , ale to chyba przy innej okazji

Ewcia20

może i na "odczep się" ale przynajmniej mogłaś napisać dalszy ciąg

Aisha

Hello!No w sumie masz rację Ewciu, ale ja tobie takich postów nie pisze.No dobra już nie zanudzam.Oto opowiadanie:
Meade szperała w bibliotece i dowiadziała się o proroctwie, zrozumiała, że jest wyznaczona do jego spełnienia,ale nadal nie wiedziała kto jej pomógł.
Tymczasem na stołówce wybuchła wrzawa, bo Sheila w końcu zrozumiała co zrobiła Meade i postanowiła się na niej podwójnie zemścić, poszła jej szukać.Tym czasem Meade niczego nie podejrzewająca nadal szukała informacji na temat proroctwa i dowiedziała się,że mam moc , ale nie mogła zrozumieć,dlaczego to Sheila jest szkolną gwiazdą,a ona jest odtrącana.Chociaż szczęście uśmiechnęło się do Meade, bo dowiedziała się kto jej pomógł,ale hjednak nie mogła tego zrozumiećm, bo to było nie logiczne.Nagle przypomniała sobie rodziców i łza popłynęła z jej oka ,bo pamiętała , że rodzice zginęli w wypadku jak miała 10 lat.
^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^_^
*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&
Więcej z przeszłości Meade dowiecie się w następnych postach.

Kto pomógł Meade?Jaką zemstę planuje Sheila?Co zrobi Meade?
W tym poście jeszcze ciekawostki na temat opowiadania, a w następnych opisy i obrazki bohaterów.
No dobra teraz ciekawostki:
*Meade będyie miała chłopaka(kogo,szukajcie w następnych postach)
*Sheila jest zazrdosna o Meade(bo urodziła się dzień przed złączeniem słońc)
*Meade ma 14 lat
No dobra już kończe!Mam nadzieję, że się podobało Wink

Ewcia20

fajne

i nad tym tyle się męczyłaś?!

ale i tak spoxsik

Aisha

Ej no jak by tobie zwariowała klawiatura to by też opowiadania nie wyuszło długie...No dobra dalsza część opowiadanka:

Meade nie mogła zrozumieć,że pomógł jej ...anioł,ale była też ciekawa jaką mocą dysponuje i czy dzięki niej uratuje swoją krainę.W tym samym czasie Sheila dowiedziała się,że Meade jest w bibliotece i zwołała swoją paczkę,bo chciała ogolić włosy (Meade) , aby zemsta się dopełniła.Jednak Meade domyśliła się,że Sheila jej szuka i musiała szybko wymyślić kryjówkę, bo wiedziała,że czeka ją coś okropnego.Nagle Sheila wbiega do biblioteki, a reszta paczki za nią.Paczka otocza Meade i jedna z koleżanek Sheili przytrzymuje ją(Meade oczywiście)."Czyli już nic mnie nie uratuje"-myśli Meade.Dziewczyna znowu czuje ,że światło na nią pada i już ma nadzieję na ucieczkę, pomysł z resztą też.-Ty kredowata, nieinteligentna, głupia i bezmuzga góro pudru nie poddam ci się!!-na cały głos krzyczy Meade, a chwilę poźniej ucieka całej paczce i nikt tego nie rozumie.Meade jednak widziała co się stało-"wydawało mi się ,że ktoś zatrzymał dla całego świata czas po to tylko,żebym mogła uciec".W tejże chwili przed Meade pojawiła się w dymie jakaś świetlista postać.
$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$%$
Póki co opisze tylko Sheilę i Meade:

Sheila
lat:14
wzrost:165cm
kolor włosów: ciemny bląd
kolor oczu: niebieski
charakter:typowa kredka z bandą
wróg: Meade
chłopak : póki co miała 20
rodzina:rozpieszczana jedynaczka, jej rodzice są strasznie bogaci
_________________________________________________________

Meade
lat:14
wzrost: 163cm
kolor oczu:niebieskie
kolor włosów: brąz
charakter:szara myszka, z pomocą anioła indywidualistka
wróg: Sheila
chłopak: nie miała, czeka na tego jedynego

rodzina: jest jedynaczką, a jej rodzice zginęli
no to na tyle, co w następnej ....
NIESPODZIANKA

I jak się podoba??
Edit by Go29: dodałam fotki Meade i Sheili

Ewcia20

ojejku skąd mogłam wiedzieć????

opowiadanko corac bardziej się rozkręca

Aisha

Ehh...no dobra już nie gniewam się Ewciu i pisze dalej

:

Z dymu wyłonił się jakiś chłopak w modnych ciuchach, a Meade pomyślała-"ale ciacho!" i spytała się go(tego chłopaka):
-Jak masz na imię?
-John(Dżon)-odpowiedział.Myśli Meade pędziały jak oszalałe.
-To ty jesteś tym aniołem,który mi pomagał?!-spytała prosto z mostu, ale niepewnie.
-No w sumie to ja...-odpowiedział John-jestem aniołem przeznaczenia i pomagam osobom,które czasem mają problemy.-wyjaśnił."No niestety ja mam codziennie jeden problem -Sheilę!!"-pomyślała Meade.
-Zainteresowałem się tobą, ponieważ to ty masz wypełnić proroctwo, a Sheilą się nie przejmuj -uśmiechnął się do niej i pomyślał"zakochałem się w niej od kiedy ją zobaczyłem".Nagle na korytarz wbiegła Sheila i zobaczyła Meade flirtującą z jakimś przystojniakiem, teraz dopiero była wściekła i zazdrosna.A Meade i John idealnie się dogadywali i spodobali się sobie nawzajem ,jednak Sheila postanowiła wszystko pogmatwać i przeszkodzić im(Meade i Johnowi) w rozmowie.
!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#!@#
Co się stanie między Meade i Johnem?Co zrobi Sheila?Co z tego wyniknie?
Odpowiedzi już w następnym poście , a teraz kilka ciekawostek:
*John jako anioł może zatrzymywać czas
*Sheila też będzie miała moc
*Chłopakiem Meade oczywiście będzie John
*John ma 16 lat
*Moc Meade jest niewiarygodnie potężna
*Kraina nazywa się Assia(Assja)
*John może nie mieć skrzydeł
*ktoś przeszkodzi Meade w wypełnieniu proroctwa
Więcej ciekawostek w następnych postach

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!DODATEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chciałam dać animki,ale niestety jeszcze nie zrobiłam obrazków

W Assii będą zaklęcia rymowane, choć nie wszyscy będą mogli je rzucać.
Nie wiem co mam dać , bo nic praktycznie nie mam.Chociaż chciałam dać te animy to niestety nie zdążyłam ich zrobić

No to dzięx za komentowanie i czytanie

Ewcia20

nie mogę się doczekać co dalej

Aisha

no cieszę się,że ci się podoba Ewciu i pisze dalej:

Meade nie wiedząc jak umówiła się na randkę z Johnem."Mam nadzieję,że będziemy ze sobą chodzić"-myślała.Jednak Sheili też spodobał się John ,chociaż nie wiedziała,że jest on aniołem.Gdy Meade i John poszli do kina, to Sheila wkradła się a nimi.
-Ktoś nas śledzi-szepnał John do ucha Meade.
-To pewnie Sheila-odpowiedziała Meade-teraz rozprawie się z nią raz na zawsze!-powiedziała zdenerwowana,bo Sheila przeszkodziła jej w jej idealnej randce z idealnym chłopakiem i wtedy krzyknęła:
-No dalej wyłaź ty głupia kredo!!Już ja ci pokaże!-i wtedy Meade bezwiednie użyła mocy i żywioły zaatakowały Sheilę.
-Meade przestań!-krzyknął John.-w ten sposób ją zabijesz, a później sama zginiesz, a ja nie chcę cię stracić.Te ostatnie słowa sprawiły,że Meade wycofała żywioły, ale jednak włosy Sheili zostały całkowicie spalone.
-Zemsta się dopełniła...-powiedziała Meade-...ale jednak nie czuję się lepiej, bo zemsta wcale nie jest dobra.-i sprawiła,że włosy Sheili wróciły.
-A jednak to ty jesteś wybrana-powiedziała ze strachem Sheila-i masz też tę moc.
-Sheilo mam do ciebie prośbę-zaczęła Meade-idź gdzieś zajmij się sobą, plis!!-Sheila wyszła, a Meade i John byli w kinie,później poszli do restauracji(najlepszej w mieście) i na końcu migdalili się przed domem Meade.
$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$
No i wyszedł happy end!!
Co się stanie z Sheilą?Kto zatakuje Meade?Jaki to ma związek z proroctwem?

Fakty:
*Meade zostanie zaatakowana
*Sheila będzie zła

Mam nadzieję,że opowiadanko fajne

Ewcia20

jasne że fajne

Aisha

cieszę się,że opowiadanko fajne i piszę dalej:

Sheila wracała do domu , ale nagle drogę zaszła jej jakaś kobieta i powiedziała:
-neox lithis-co miało znaczyć : "bądź zła". Sheilę otoczył dym,a gdy opadł to odleciała.Tym czasem Meade z Johnem planowali kolejną randkę,gdy nagle na oknie Meade pojawiło się coś i Meade wystraszona zamilkła w pół zdania, bo na szybie był napis:"proroctwo jest zkazane na klęskę, bo zginiesz, a ja będę patrzyć na twoją śmierć" i wezwała Johna. Przytuliła się do Johna i spytała:
-czy ja na prawdę muszę umrzeć??
-nie oczywiście,że nie-powiedział z nadzieją John.Nagle przed domem Meade zaczęli pojawiać się jacyś ludzie i John powiedział:
-To wampiry i na pewno przybyły po nas.
-Przecież ich nie zapraszałam i nie lubię nieproszonych gości!-powiedziała i teleportowała przemieniając się
-Nie lubię nieproszonych gości!-powtórzyła z naciskiem i zaatakowała tworząc rozpadlinę wypełnioną czosnkiem, a chwilę później wszystkie wampiry oprócz jednego zniknęły.Wampir spojrzał na Meade i dziewczynie wyrwało się :
-Sheila!
I Meade zaczęła się zastanawiać czy abić Sheilę-wampirzycę czy nie...Przypomniało jej się jak Sheila jej dokuczała i wyzywała ją, jak psuła jej każdy dzień.Jednak postanowiła ją odczarować lub przemówić jej do rozsądku.
-Sheilo wróć do siebie,wróć do społeczeństwa-powiedziała Meade,ale jednak nic się nie wydarzyło-BĄDŹ DOBRA!!-krzyknęła i przypadkiem odczarowała Sheilę,która wróciła do domu.I potem Meade pojawiła się w pokoju i zobaczyła Johna leżącego na podłodze z dwoma śladami na szyi, z który ciekła krew,krew anioła.
-Nie!!!!!!!!-wrzasnęła Meade-Tylko nie John!!!!
Lecz John leżał bezżycia na podłodze, a po policzkach Meade pociekły łzy.
-Proszę żyj, proszę żyj-mówiła do niego,ale było już za późno...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^$$$$$$$$$$$$$^^^^^^^^^^^^^^^^
Co zrobi Meade?Co się stanie z Johnem?Kto wysłał wampiry?I co zrobiła Sheila?
To wszystko już w następnym poście

Ewcia20

twoje opowiadanko trzyma w napięciu

tak trzymać

Aisha

No widocznie się podobało, chociaż nie było radosne, ale i tak piszę dalej:

Meade płakała, John leżał martwy.Jednak Sheila nic, a nic nie pamiętała.Jednak ktoś ich obserwował i powiedział:
-To próba dla Meade-powiedział-sprawdzimy czy jest godna wypełnienia proroctwa, chociaż John musiał zginąć zabity przez tą wampirzycę, którą wczoraj stworzyłaś-powiedział do stojącej obok kobiety w płaszczu.
-Jednak ona ją odczarowała-zauważyła kobieta.
-Przecież o to mi chodziło-stwierdził.
-Dobrze powiedziane TOBIE o to chodziło, bo ja nie chciałam śmierci anioła,pamiętam jak sama kiedyś byłam aniołem...-wspomina i patrzy w dal(kobieta oczywiście).
-Byłaś aniołem,ale teraz już nie jesteś, więc co cie obchodzi co się z innymi aniołami dzieje...-niedokończył, bo nagle zobaczył,że Meade próbuje wskrzesić Johna.
-Już sama nie wiem, po co te próby-powiedziała.
-Muszę być pewny czy da sobie radę z tym co będzie dalej-stwierdził oschle.
Tym czasem w domu Meade.
-Cofnij czas cofnij dzień, niech John zpowrotem żyje.-wypowiedziała zaklęcie Meade,ale jednak nadal nic się nie stało.Nagle jedna z łez Meade spadła na twarz Johna i on ocknął się.John otarł łzy z policzków Meade i powiedział:
-No nie płacz już -i przytulił ją.
-To doobrze,że żyjjesz-powiedziała Meade , wciąż płacząc , ale tym razem ze szczęścia.Później był pocałunek i następnie John opowiedział Meade to co zapamiętał.
-Stałem przy oknie i patrzyłem jak walczysz, gdy nagle w pokoju pojawiła się Sheila, noi i wgryzła mi się w szyję i obudziłem się przed chwilą...-zrelacjonował całe wydarzenie John.
Tym czasem wróćmy do innej dwójki ludzi, tych którzy obserwowali Johna i Meade.
-Jak ona go ożywiła??-zdziwiła się kobieta.
-Nie rozumiesz,że ona ma większą moc niż ci się wydaje i myślę,że niedługo nas odwiedzi-powiedział z pewnością siebie.
A co u Sheili...
Sheila, gdy wróciła do domu to niczego nie pamiętała, ale jednak postanowiła wyjechać do innego miasta i już nigdy nie spotkać Meade.
Meade i John zastanawiali się kto nasłał na nich wampiry i nagle Johnowi zaświtało w głowie.
-Już wiem kto i gdzie jest , ruszajmy natychmiast-powiedział z trudem łapiąc oddech.
-Ale kto...co...jak...nierozumiem,ale no dobra lećmy-zgodziła się Meade.
(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)(^_^)
Gdzie wylądują John i Meade?Kto ich podglądał i jakie ma zamiary?Czy to już czas walki??
Dalszy ciąg w następnych postach

PS.Szukajcie dokładnie w tym temacie

Ewcia20

ale czego mam szukać???

opawiadanko super

Aisha

Ehh no miałaś szukać dalszych części opowiadania, ale nie rozumiem jak można tego nie zczaić...No i dalszy ciąg opowiadanka

:
-Inkremist-profundis- powiedział John i razem z Meade teleportowali się do ludzi, którzy ich podglądali.
-O Meade w końcu jesteś,a już martwiłem się,że nie znajdziesz nas.-powiedział z sarkazmem mężczyzna.
-Kim jesteście i czego ode mnie chcecie?-spytała wprost Meade.
-Trudno to wytłumaczyć-zaczęła kobieta.
-Zamknij się Rose(Rołz), ja jej to wytłumacze-powiedział mężczyzna.
-Ty...ty byłaś aniołem....aniołem światła-wydukał John.
-Tak byłam,ale jednak zrezygnowałam z tego...-powiedziała Rose.
-Ale dlaczego?-wtrąciła Meade.
-Bo myślałam,że nigdy się nie pojawisz i chciałam zapomnieć o dawnym życiu i o wszystkim co dawniej było, nie chciałam czuć bólu-powiedziała Rose.
-Ale wiecie kto nasłał na mnie i Johna wampiry-spytała Meade.
-To my ,bo chcieliśmy sprawdzić co się stanie i czy podołasz zadaniu,które na tobie spoczywa-powiedział -tak wogóle to jestem James.
-Ale co na mnie czeka?-dopytywała się Meade.
-Nie wiele dobra lecz dużo zła.-powiedziała Rose- wiem to bo mam zdolność widzenia przyszłości(wizje).-jednak nikt nie widział ,że w pomiesczeniu była jeszcze 3 osoba, która powiedziała:
-Nie uda się wam tobie Jamesie i tobie Rose uchronić jej , bo to już czas na jej śmierć-powiedział tajemniczy głos.
*&$%^*%#^&%$%&&(()(&^%$%%&**(*&&^^%%$$#!@!@#$%%%
Czy Meade umrze?Kto pragnie jej śmierci?
To wszystko w następnych postach

Ewcia20

normalnie można nie zaczaić

nic nie napisałaś w moich opowidankach

Aisha

Ewciu nie trudno się połapać, wystarczyło troche się zastanowić

No i dalszy ciąg:

-Libentro-powiedział James-no pokaż się szpiegu!
-Jak chcesz...-nagle z cienia wyszła jakaś postaś w kaprturze.
-Venidix!-powiedzieli razem Rose i James rozpoznając osobę.
-Tak to ja i szkoda, że znowu się sspotykamy,ale dziewczyna jesst mi potrzebna-powiedział sycząc Venidix.
-Kto to jest??-spytała zdziwiona Meade.
-To najgorszy i najokrótniejszy czarownik wszechczasów, a już myślałam,że zginąłeś...-powiedziała Rose.
-Na wasze nieszczęście nie, ale już nie chcę przedłużać-powiedział-diloness-krzyknął i wskazał na Meade.Nagle Meade udało się wytworzyć tarczę i odepchnęła czarownika na Wides(najdalszą planetę).
-Czego on odemnie chce??-spytała wprost Meade.
-Żebyś zginęła-powiedział James.
-Sskoro nie mogę jej wziążć to wezmę jego-powiedział Venidix wskazując na Johna, którego spalątały sznury i uciekł zabierając chłopaka Meade.
-JOHN!!-krzyknęły jednocześnie Meade i Rose(Rołs).
-Muszę go ratować-stwierdziła Meade.
-Nie rób tego Meade,bo Venidix na pewno zastawił pułapkę na ciebie.-powiedział James.
-No to co mam zrobić?!?!-powiedziała zirytowana Meade.
-Musi go uwolnić, ale ona może zginąć,a jeżeli ja go uwolnię to nie narazi się na niebezpieczeństwo i John będzie uwolniony.-stwierdziła Rose.
-No w sumie masz rację-powiedział James(Dżejms).
-A CO JA MAM ZROBIĆ!!-krzyknęła z wściekłości Meade.
-Ty muszisz znależć diament marzeń czyli najpotężniejszy przedmiot magiczny , który podwaja moc osoby,która go ma.-wyjaśnił James.
-No to może macie mapę?-spytała Meade.
-Mamy oczywiście,ale tylko gdzie-zastanowiała się Rose.-a już wiem w 5 skrzyni na lewo i 8 na prawo.
&^^^^^^^^^$%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%
Pytanko : ile było skrzyń?
Dalsze opowiadanie
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
-No dzięki za mapę i pomoc-podziękowała Meade i telaportowała się do...Egiptu.Długo łaziła po Kairze i doszła do niewidzialnej piramidy,która była na mapie.
-Piramido otórz swe wrota,bo nie chcę twego złota-wyrecytowała zaklęcie Meade i zniknęła w piramidzie.
**********************************************************************
Co dale?Czy Meade znajdzie diament?Co knuje Venidix?

Ewcia20

1.To ty tak twierdzisz.
2.Skrzyń było 13.
3.Fajne opowiadanko.

Aisha

1.Skrzyń było 12bo 5 na lewo i 8 na prawo to jedna i ta sama skrzynia...wystarczyło się trochę zastanowić,a nie dodać i pisać..
2.dalsze opowiadanie:
Meade weszła do piramidy i po chwili znalazła się w jakimś dużym pomieszczeniu.Przy końcu pomieszczenia na jakimś wzniesieniu leżał diament marzeń.Diament otaczała lekka świetlista łuna.Meade wyciągnęła maleńkie pudełeczko,które dostała od Jamesa i pomyślała: "to będzie łatwe ,wezmę diament i znikam" ,chwilę później otworzyła szkatułkę i powiedziała zaklęcie:
-Saviss_ilios-i nagle komnatę rozświetlił nieziemski blask...Dziewczyna stała jak zamurowana,bo zobaczyła,że od diamentu oddziela ją ogromna przepaść...
-Co zrobić...co zrobić?-zastanawiała się.
-Użyj daru!-usłyszała.
-Kto to powiedział?I jakiego znowu "daru"??-spytała zezłoszczona.
-To ja!!Dar masz głęboko w sobie,bo wyczuwam go...-odpowiedział tajemniczy głos.
-Czyli..KTO???I ja żadnego daru nie mam, więc się kulturalnie odczep!-krzyknęła.
-To ja mówię!I nie odczepie się!HAHAHA!!!!-nagle z nikąd pojawił się Venidix.-to twój koniec!A ci naiwniacy myśleli,że mnie wykiwają!Rose została uwięziona tak samo jak twój chłopak i jak wróce to ich oboje zabije!Wiedz,że zginą przez ciebie!
-Pio pierwsze oni nie są naiwni,po drugie istnieje możliwość,że nie wrócisz...A po trzecie walcz śmieciarzu!!-Meade przygotowała się do walki i krzyknęła-invetios!!
W tym momencie zamroziła Venidixa i pobiegła po diament.Przeskoczyła rozpadlinę i już go miała wziąźć, gdy nagle tuż obok niej uderzył piorun. To Venidix przełamał zaklęcie,ale Meade wzięła diament i uciekła teleportując się do swojego domu...
****************************************************************
Co zrobi Venidix?Gdzie będzie James?Czy John i Rose przeżyją?Jaką ważną tajemnice ukrywają James i Rose?Co Meade zrobi z diamentem?Czy Meade w końcu uratuje swój świat przed Venidixem i zapomnieniem?

Wytłumacze to jako nagły przypływ weny :D

Ewcia20

fajne fajne...

Aisha

Heh napisze jeszcze raz NIE CIERPIE,GDY KTOŚ ODE MNIE COŚ ZGAPIA!!
A teraz opowiadanie:

-Jak ja mogłam być tak głupia!Jak mogłam zostawić ich na pastwę losu!Teraz Venidix ich zabije!-krzyczała sama na siebie Meade.-A może jak mu oddam diament to ich uwolni..Niemożliwe,chyba że użyję podstępu...-zastanawiała sie na głos.
-Alvirio-neox.-i Meade zniknęła w chmurze białego światła...
Chwilę później w kwaterze Venidixa.
-No więc Rose może powiesz w końcu prawdę Meade?Przybędzie was uratować...Swoją żałosną rodzinkę,a wtedy ja ją zniszcze!!hahahahahahahaha!!!
-Prędzej ty zginiesz ciemnoto ludzka!-krzyknął ktoś-nawet nie umiesz walczyć,jesteś tylko chorym psychicznie dzieciakiem!!Giń!-i nagle wokół Venidixa zaczęła się zaciskać świetlista obręcz,chwilę później z cienia wyszła Meade i zacisnęła rękę w tej chwili Venidix umarł.Jak się okazało Meade w drugiej ręce trzymała diament.Uwolniła magią Rose i Johna, a następnie spytała:
-O jaką tajemnicę chodziło Venidixowi?-to pytanie było skierowane do Rose.
-Chodziło o to,że ja i James jesteśmy twoimi ...rodzicami!-odpowiedziała.
-Więc przez te wszystkie lata?-Meade.
-Tak,wiem jednak musieliśmy tak zrobić...to była jedyna szansa ,abyś była bezpieczna....-powiedziała ze łkaniem Rose.
-Rozumiem,ale teraz znikajmy stąd-powiedziała Meade i teleportowali się do Jamesa.
#####################################################
opowiadanie w małych częściach,ale mam nadzieje,że spoko....

Pytania :
Jak można uratować świat przed zapomnieniem?Co planuje John?Co Meade zrobi??